• Issuu
Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania

Seria: Okolice śmierci

ISBN: 978-83-7453-568-7

Rok wydania: 2022

Informacja:

liczba stron: 324

format: 190 x 245 mm

oprawa twarda

nasza cena: 80,75 zł

cena rynkowa: 95,00 zł

Najniższa cena w okresie 30 dni przed promocją: 66,50 zł

  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania
  • Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania

W wieku XIX dochodzi do schizofrenicznego rozdwojenia. Obok adoracji trupa Bliskiego i prób zatrzymania go w rozmaitych artefaktach pojawiają się działania prowadzące do urzeczowienia zwłok ludzkich – jeżeli jest to trup Obcego. Odarty ze sfery sacrum staje się on przedmiotem bez tożsamości i ludzkiej godności. W tradycji polskiego romantyzmu szczególne miejsce zajęły trupy emigrantów. Reprezentatywnych przykładów dostarczają dzieje zwłok Joachima Lelewela, Fryderyka Chopina i Antoniego Ostrowskiego. Z działań podejmowanych przez „Rozproszeństwo Nocy Listopada” wokół tych umarłych można zrekonstruować pewien styl myślenia – o Wielkiej Emigracji jako o rodzinie, a także o trupie polskiego uchodźcy jako o trupie Polski, którego odpowiednie zabezpieczenie stawało się szansą na zmartwychwstanie Ojczyzny. Przetrwanie polskiego trupa to przetrwanie Polski.

„Elżbieta Wichrowska napisała niezwykle zmysłową książkę o trupie. […] Autorka z antropologicznym zacięciem – w błyskotliwym obrazowym skrócie – przedstawia sposoby odnoszenia się do martwego ciała, utrwalania jego wizerunku, dzielenia na części, wyraźnego też segregowania ciał «naszych» i «nie naszych». Tłem dla tej opowieści jest Paryż – «stolica XIX wieku» – miasto tętniące życiem, przesycone obrazami, dźwiękami, zapachami i widokami, w tym widokiem na kostnicę, ale też polskie miasta i miasteczka i coraz bardziej oddalone od centrum cmentarze”.

[Iwona Kurz]

„Książka Elżbiety Wichrowskiej nie jest lekturą poprawiającą samopoczucie. Otwiera jednak wiele zupełnie nieznanych perspektyw, stanowiących niezbędny (jak to dzięki niej wiemy) element obrazu epoki polskiego romantyzmu w najszerszym rozumieniu tego słowa. Jej wydanie stało się wydarzeniem”.

[Jan K. Ostrowski]

Maria Janoszka, Narodowi zombi i zwłoki w showroomie – recenzja książki Elżbiety Wichrowskiej „Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania" | artPapier 15 lipca 14 (470) / 2023